Leżeli u niej na łóżku. Ona okrył ją swoją wielką bluzą, by nie drżała z zimna. Przytuleni mocno leżeli w uścisku. W ciszy. Nagle spojrzał na nią, a na jego twarzy pojawił się uśmiech. -Co się tak cieszysz? - zapytała. -A wiesz nic.. Cieszę się, że Cię mam, mimo że tak rzadko się widujemy. - wtedy ja pocałował. To właśnie jego sposób na wyznanie miłości.
|