Pomimo tego że siedziała cały dzień w piżamie i z krzywo upiętymi włosami, wiedziała że ten dzień będzie miło wspominać. I tak właśnie było. Dowiedziała się od najważniejszego mężczyzny w jej życiu - Taty, że zaczyna coraz bardziej widać efekty jej ciężkiej pracy nad Sobą samą. Kiedy słuchała jakiś smentów wszedł jej tata do pokoju, kiedy wrócił z pracy, kazał wstać po tym rzekł -" córa wyglądasz coraz lepiej. trwaj w diecie i nie poddawaj się." Tak to były najlepsze słowa jakie usłyszała od dłuższego czasu. Wtedy smenty zamieniła na dobry rap i hip-hop. \caroliney
|