Ciało pamięta przelotny dotyk,
parę godzin bycia z kimś zostaje na lata.
Zapach włosów, potu, wilgotności, przypływa znikąd w środku dnia.
Zamykasz się wtedy pod powieką, smarujesz maścią czarownic.
I dotykasz językiem czubka nosa, dokładnie tak, jak on to robił.
W inżynierii nazywa się to pamięcią plastyczną materiału,
w chemii- pamięcią substratu,
w życiu- TĘSKNOTĄ. laadyy
|