(to opowiadanie piszę na prośbę ,jestemjakajestemxd') każdego ranka ,przed szkołą biegła czym prędzej do butików. miała na punkcie zakupów fioła. nowe trendy , moda. to jej specjał. miała również chłopaka. nie stety rzadko się widywali ,ponieważ mieszkał daleko od niej . (jakieś 100 km.) . ona wysoka ,szczupłą brunetka o wielkich brązowych oczach. oczywiście modnie ubrana. chłopaki też nie marnowali czasu . podrywali ją. ona nie miała nic przeciwko. wręcz flirtowała z nimi . pewnego razu jakiś koleś podwalał się do niej. objął ją a ona nie zareagowała. nie odepchnęła go . pech chciał ,że jej chłopak chciał zrobić jej niespodzianke i przyjechał do jej miasta. zauważył całą sytuację. podszedł do nich i powiedział ,,to koniec" . ona prosiła go by rtego nie robił. ze to tylko kolega. on nie chciał słuchac. odpowiedział tylko. .. ,, ja tez mam kolezanki ale sie z nimi nie przytulam. " i odszedl . ona szybko sie pozbierala . wzięła torebkę i weszła do sklepu.. [terror]
|