szła z przyjacielem . akurat przechodzili obok jego domu . oboje w dobrych humorach z uśmiechem na twarzy po ostatnim opowiedzianym dowcipie. parę metrów dalej usłyszała dźwięk przychodzącego sms-a wyciągnęła telefon . to on napisał . chciała usunąć bez czytania ale kolega poradził żeby przeczytała . ''jeżeli przechodzisz tędy po to abym był zazdrosny to już ci się udało . nie prowokuj mnie dalej " odpisała '' to chyba masz przerośnięte ego . a co zrobisz. ? " byli około 200 m. od jego domu . on wyszedł podbiegł do nich wziął ją na ręce i zaczął całować . -właśnie to zrobię i nie pozwolę ci odejść .
|