..poszła tam gdzie spotykali się zwykle
To miejsce, dla niej, już stawało się magiczne..
Dużo czasu jeszcze do spotkania,
Wyszła wcześniej, by przez chwilę pobyć sama.
Gdy była blisko usłyszała jego głos..
Ale razem z nim był tam jeszcze ktoś!
Inna dziewczyna w jego ramionach .
Te same słowa, które do niej kierował..
To wszystko, co jej pozwalało żyć, -
Dla niego jednak nie znaczyło nic
Właśnie zdradził ją, odeszła w milczeniu.
Honor dusił serce, łzy ścierała w cierpieniu.
Wieczorem przyszedł, szukając jej,
Lecz rodzice nie wiedzieli gdzie ona jest.
Te pytanie, zadaje sobie do dziś,
Już nigdy nie wróciła i nie widział jej nikt...
|