Myślałam że to będzie kolejny stracony dzień w towarzystwie rodziny. Pomyliłam się bo było całkiem sympatycznie. A najlepszy był chłopak rozdający ulotki. Przypominał Ciebie aż za bardzo. - Zapraszam na smażoną rybę... - Pójdę na tą rybę pod warunkiem, że Cię tam spotkam przystojniaku w koszulce Rap & Roll ;* . ha ;) . | miisiiek
|