- Bylismy szczesliwi . Ten raz w zuciu . Szlismy przez jakis park , nawet nie zwrocilam uwagi kiedy złapał mnie za reke . Moja letnia sukienka powiewała , było dość chłodo . Zaczoł padac deszcz . . Usiedlismy na ławce patrząc prosto w oczy . Dał mi swoja niebieską , za duza bluze . Pachniala Nim ♥ Jego usta nagle sie otworzyły .. - No ? I co było potem ? - Potem ? Potem sie obudziłam .
|