poczuła znajomy zapach i objęcie kogos kogo darzyła tym właśnie uczuciem. Słodkie słowa ,otuliły ją. przestała sie bać. Kochała go to było pewne. Słodki całus wsród latarni na jednym z największych mostów. Ten wieczór miaął być inny, otulony słodkim zapachem czekolady w domu przyrządzonej prze ojca ktory chciał by pozostała dzieckiem jeszcze przez jakis czas. On jej nei chronił, on ją wyobcowywał, chciął by znalzała ukojenie tylk ow jednych ramionach w jego./ tekst napisąłam sama pod wpływem póżnej godziny i objawienie aleluja !!
|