tamta sobota była normalna, ale niedziele już mnie dobijała .. gdy tylko pomyślałam o środzie, do oczu napływały mi łzy xd, .. przyszłą wtorkowa noc. całą noc prze ryczałam, a tylko dlatego, że on już tu był ostatni rok, w tej zasranej budzie, a ja sie jeszcze musze męczyć w niej 2 lata. boli mnie to bardzo gdyż wiem, że jego już tak na prawdę nie ma, już znikł, już sie nie pojawi w moim życiu, jedynie na ułamek sekundy go gdzieś tam zobacze pod kościołem i tyle. ale zawsze będę go gonić wzrokiem .. ale już na samą myśl o tym że, nie będę mogła siedzieć przed szkołą na ławkach na prost jego i śmiać sie od ucha do ucha na jego widok, a on będzie myślał, że Przemek opowiada kawał i z tego sie śmiejemy wszyscy, ale ja zawsze sie śmiałam tylko dlatego, że siadał na tej ławce na przeciwko mojej i sie wpatrywał we mnie i sie uśmiechał ukradkiem by czasami jego kumpele tego nie zobaczyli xd .. będę za tym cholernie tęsknic .. (tsz) .
|