kiedy tylko ten super przystojny chłopak zaczął się do mnie odzywać, od razu zapomniałam o nim. on to mężczyzna, którego kiedyś kochałam nad życie, wielbiłam i ubóstwiałam. mogłam za niego oddać ostatni oddech i łzę. on był inny niż reszta, bardziej ciepły, mniej nieczuły. zawsze szczery, opanowany i miły. on był chłopakiem moich marzeń. a przynajmniej tak myślałam ..
|