Miała 3 przyjaciół i chłopaka , była szczęśliwa dzięki nim i mimo wszystko . Pojechali na impreze , ona została w domu . O godzinie 5.00 zaczęła się niepokoić , przecież mieli być dwie godziny temu . Dzwoniła do wszystkich po kolei . Nikt nie odebrał . Po 7 rano zadzwonił telefon , numer nieznany . Odebrała . Z całej rozmowy zostało jej w głowie tylko jedno zdanie : " Wszyscy zginęli ".
Oddała by za nich życie . Została sama . W pewien dzień zostawiła rodzicom kartkę : " Przeprasza . Musicie mnie zrozumieć , straciłam to , co było w moim życiu najważniejsze - Przyjaźń i miłość . Nie dam rady tak dłużej żyć . Kocham Was . " Były to jej ostatnie słowa przelane na papier . Jej usta zamilkły , a serce złamane na kilkaset kawałków przestało bić . Umarła.
|