siedziała nad brzegiem falującego morza . w dłoniach bawiła się chłodnym już piaskiem. było dość ciemno. spoglądała co chwilę w niebo szukając gdzieś spadającego szczęścia w formie gwiazdy. odwróciła się za siebie wołając swojego psa ' Bruno! Bruno ! Gdzie jesteś ? ' . wstała otrzepując się z piachu. szła w stronę szczekającego psa. ujrzała go merdającego ogonem i turlającego się ze szczęścia. zobaczyła Jego postać bawiącą się z jej zwierzęciem. ' o ! tu masz swoją zgubę ' powiedział podając jej psa . ' kilka miesięcy temu zgubiłam coś cenniejszego ' powiedziała muskając lekko Jego usta. / yezoo
|