wierzyła w miłość, wiesz? wierzyła. wierzyła w przyjaźń, wiesz? wierzyła. wierzyła w siebie też. wszystko odebrano jej jednocześnie, nie wie nawet kiedy i nie wie nawet jak. w co teraz wierzy? w nienawiść i ludzki fałsz. a w siebie wierzyć przestała i w to że dobro wraca jak sie je daje. i boli Ją to tak że nie ma siły oddychać gdy od jednej fajki drugą odpala. i zasnąć by chciała i już się nie obudzić i nie widzieć już twarzy ludzi których już nie chce znać. kiedyś dała by sobie za nich obciąć ręce, ba głowe by oddała. nie ma już siły na nic. i nic już nie jest ważne. i nic już nie jest takie jak było. i wie i czuje że umiera z każdym dniem kawałek po kawałeczku. gdyby nie bała się śmierci tak bardzo kto wie gdzie teraz by była.
|