wychodzę spod prysznica, po moim nagim ciele spływają delikatnie mieniące się kropelki wody. okrywam się malinowym recznikiem i idę w strone naszej spialni. jestem nieco zdziwiona miałeś być później, a Ty stoisz i uwodzicielsko się uśmiechasz. lekko podchodzę do Ciebie, zapominam o ręczniku i rzucam Ci się na szyje namiętnie całując przy tym. uwielbiam czuć Twoją bliskość, gdy tworzymy jedność.
|