jak w piosence, zawsze wiedziałam, że ten dzień nadejdzie. myślałam jednak, że będę szczęśliwa, że nareszcie spieprzam z tej wiochy, pójdę do innej szkoły i będzie sto razy lepiej. dziś, w przeddzień naszego rozstania po całych dziesięciu latach, chciałabym cofnąć się na początek tego roku, by przeżyć to wszystko jeszcze raz... albo chociaż obejrzeć najlepsze urywki . hehe, pamiętam w trzeciej podstawówki dialog Klaudiusza i Alana..: - przyniosłeś ten blok ?! - :D sklezora nie boli.. :D ... Boże, łzy się same cisną na oczy.. albo jak jako trzynastoletnie dzieciaki przyszliśmy do gimnazjum... ;( smutno mi, jeszcze nie chcę się z wami rozstawać... ;(
|