Bylas baziem marcowym,
Bylas zmierzchem sierpniowym
Babim latem i zapachem lesnym
Co na przednocku sie snuje
Pozostaly malinowe ciernie
Czerwienia owocowa kapiace
Nasze polatane dusze
Oraz
Dwa dalekie serca
Cierpiace...
Otrzyj lze rzezbiaca papier
Rozchmurz czolo gdyz niebawem
Znow zakwitnie baz marcowo
Znow zazmierzcha sie sierpniowo..
|