-Nie uwierzysz śniłaś mi sie dzisiaj. Dokładnie przed chwilą sie obudziłam. Nic nie myśląc musiałem do Ciebie zadzwonić, po prostu musiałem żebyś wiedziała. Uwierzysz? -No troszkę Ci nie wieże bo widzisz ten tego tez mi sie przed chwilą śniłeś ;) A tym właśnie pieprzonym telefonem o 5 rano obudziłeś mnie w najbardziej kluczowym momencie tego wszystkiego. Bo widzisz miałeś mi coś przekazać, powiedzieć. Coś bardzo ważnego dla Ciebie, coś przez co nie możesz spać po nocach, coś za czym goniąc zgubiłeś sie gdzieś po drodze.. Ale niedokoniczyłeś, nie zdążyłeś dokoniczyć. Dokonicz teraz... -Może to zabrzmi śmiesznie ale doskonale wiem o co mi tam chodziło, tak oczywiście ze dokonicze z przyjemnością, nawet nie wiesz jak bardzo sie cieszę ze bede w końcu mógł to zrobić. Tak wiec...
|