CZ.43.. a po policzkach zaczęły spływać mi łzy. gdy damon to zobaczył, zaatakował tylera, prawie skręcając mu kark. -damon, daj spokój.. powiedziałam. nie pozwoliłam wgl tylerowi wytłumaczyć się, gdy w tym czasie do salonu weszła katherine. -hej damon, odrzekła. -katherine, powiedział. moi bracia nie nawidzili jej, ale za to, mogła pomóc nam w różnych problemach, dlatego nie zabili jej. jak pomagała to do końca się angażowała. lecz jej plan, dotyczył mnie, dlatego pomagała nam od czasu do czasu. chciała mnie zabić, może dlatego, że moi bracia, to damon i stefano? możliwe. gdy w końcu pozbierałam się po zdradzie, zaczęłam na nowo żyć. chodziłam do szkoły, chłopacy zaczęli mnie podrywać, zdobywałam dobre oceny, a każdego dnia moje samopoczucie było coraz lepsze, a także zapomniałam o tylerze. gdy przyszłam pewnego dnia do szkoły, jeden chłopak zapytał mnie się o chodzenie, zgodziłam się.
|