słuchajcie moblowiczki . wczoraj kiedy ok. 22 - giej jeździłam bmx na placu delikatesów, podszedł do mnie facet mówiąc - poczęstuj się - wyciągając chrupki . ja oczywiście odmówiłam . podszedł bliżej mówiąc - widzisz tę chmurę ? - wskazał palcem .- no, widzę . - za chwile tam wyjdzie słońce i będzie koniec świata. - kiedy ruszyłam, mężczyzna dodał - modliłem się do Boga, żeby Ciebie nie zabierał, naprawdę. i przyjechalirodzice, po których wcześniej zadzwoniłam. kiedy tata wkładał rwr do bagażnika, miałam zaszklone oczy, i opowiedziałam mu to . tak samo mamie . podeszli to tego faceta, zagrozili mu policją, mówili, że zaczepianie ludzi jest karalne, a co dopiero mówienie takich rzeczy ? podszedł do mnie, przeprosił, a ja cały czas powtarzałam pytanie : - dlaczego to robisz ? - odpowiedział, że mnie kocha . że kocha wszystkie dzieci .. POMÓŻCIE. kto to mógł być ?./gabsky
|