Było zajebiście . Albo nie, wydawało mi się, że było zajebiście. Dusiłam się przy Tobie, ślepłam przez ta monotonność. Myślałam, że przecież dwa zupełnie przeciwne charaktery razem się dopełniają, że działają jak magnes i metal. Ale nie, tak nie jest. I choćby niewiem co i tak jedno z nich wkońcu nie wytrzyma i zacznie unikać swojej ''drugiej połówki ''. Tak, dopiero teraz to zrozumiałam . Po tak długim czasie .Dlatego może, kiedy padło z twoich ust pytanie, czemu ja właściwie jestem aż tak zbuntowana, odpowiedziałam że nie jestem zbuntowana, tylko zaczełam żyć . Na co ty oczywiście wykrzywiłaś morde i wysłałaś dziwne spojrzenie do tego debila , który podsłuchiwał. I wiesz co jeszcze ci powiem? Że zrobiłaś z siebie dziwke ... Tanią, szybką, niedokładną. Takie zdanie ma o tobie moje teraźniejsze towarzystwo . POWODZENIA !
|