Ten sen. Pragnęłam żebyś mi się przyśnij i w końcu się to stało. Zobaczyłam Cię w moich snach. To trwało tak długo. Zareagowałam podobnie jak po spotkaniu z Tobą, jednakże już nie tak bardzo emocjonalnie. Budziłam się w nocy, nie mogłam później dojść do siebie. Kilka drobnych łez spłynęło w szkole po policzkach. I w końcu znalazłam pretekst by do Ciebie napisać. Jednak nie odpowiedziałeś od razu - jak zwykle.
|