znam już takich setki, a widziałam tysiące.
Nie rozgrzewają serca, ale chcę rozgrzać pościel.
Nie dziś, może jutro, a może za tydzień.
Jak jest ci zbyt gorąco poczekamy na zimę.
Dam tyle na ile ciebie stać dla mnie.
Jak nie dasz mi szacunku to cię puszczę kantem.
Nawet się nie przedstawiłam, ty już rozbierasz mnie wzrokiem.
Ej, skąd wiesz co myślę, z oczu moich czytasz?
Niemożliwe, bo twoje przylepiły się do tyłka .
|