cz.3Wzięła wszystkie tabletki
I uciekła trzaskając drzwiami
Chciała umrzeć w miejscu
Gdzie kiedyś z nim była..
Poszła na skarpę i własnym oczom nie wierzyła...
Słyszała jego piękne wyznania
Płakała i była juz bliska skonania...
Mówił: jej naprawdę nigdy nie kochałem...
To na ciebie jedyna cale życie czekałem..
Tak ja te słowo mocno zabolało
Upadla na ziemie, nie wiedząc, co się stało
Wyrzucała sobie swoja naiwność...
Wierzyła, gdy mówił: to musi być miłość....
Otworzyła oczy i zobaczyła ją....
Patrzyła na nią i pomyślała
Ze to ta sama dziewczyna
Która jej ukochanego odebrała..
|