jak zwykle byłeś na ostrym melanżu z tymi szmatami, nie przejmowałeś się stanem swojego najlepszego kumpla. a kurwa dopiero teraz masz pretensje, teraz gdy, dopiero po 24 godzinach przeczytałeś od niego esemesa, że próbuje się zabić. nie, kurwa, taki przyjaciel to chuj, a nie przyjaciel. ustawiłeś sobie opis 'śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą', nawet mnie nie wkurwiaj, jeszcze bardziej cwelu.[jebaduic]
|