"Podobała mu się od pierwszego spotaknia, nie wiedział jak ma do niej zagadać... w pewnym momencie, poszedł na żywioł... udało mu się, rozmawiali godzinami, o wszystkim, o wszystkich.W pewnym momencie zadzwonił jej telefon. Rozmowa trwała krótko. Po kilka godzinach rozmowy, poszedł ją odprowadzić. Doszli do kiosku, gdy przyszedł po nią jej chłopak.. On zraniony nie wiedział co ma robić... Odebrał sobie życie, przez jedno marne spojrzenie.../MyMind"
|