nigdy nie wątpiłam w to , że tata jest za stary , żeby cokolwiek zrozumieć . przeciwnie - czuję , że doskonale rozumie to co dzieje się w mojej głowie . zastaję go przy moim laptopie , z którym i tak ledwo umie się obchodzić , widzę jak śmieje się oglądając zabawne filmiksy . patrzy na mnie i od razu wyczuwa , że jest coś nie tak . zapyta tylko raz : - co się stało córa ? . - moja niedbała odpowiedź wiele wyjaśnia . wie , że chcę być sama i całując mnie we włosy wychodzi z pokoju zamykając drzwi . zrobi mi przepyszną herbatę i zostawi ją na stoliku w kuchni , wiedząc , że wezmę ją jak będę miała ochotę . pójdzie do swojego pokoju , głośno włączy tv , żebym mogła płakać do woli . nie chce , żebym dławiła się cicho w obawie , że będzie to słyszał . nie ma też pretensji , że od czasu jak przyszłam ze szkoły nie wychodzę z pokoju . na pewno dość ma tej kostuchny lecącej od kilku h na fulla . zostawia mnie samą z problemami pewny , że sobie poradzę i podniosę się dwa razy silniejsza .
|