"Czasem oburzam się jak małe dziecko,
tupię nogami, płaczę, krzyczę
i rzucam telefonem w ścianę
rozpaczając nad żałosną treścią
moich smsów do Ciebie.
Ale potem zdaję sobie sprawę,
że nic nie zmienię.
Nie pokochasz mnie.
Potem zachowuje stoicki spokój.
Jestem w końcu kobietą
- umiem udawać lepiej niż ktokolwiek inny.."
|