Nie wiem dlaczego ja czuje samotnosc i cholernie jej nienawidze a w zwiazku dusze sie po prostu.
Nie wiem dlaczego jestem tak skomplikowana.Być może jeszcze nie dorosłam,być może mam dość.Mam dość ciagłych kłamstw i stwierdzenia że bedzie
inaczej a przeciez zawsze jest tak samo.Poznaje,kocham,tesknie,płacze i zapominam.Czuje sie jak ćpun który ma wielkiego głoda a pomimo to nie wie jak go załagodzić.
Koka i crak nie pomaga./mój fbl
|