kiedyś zapłacisz mi za to cierpienie. za hektolitry wypitych herbat, tony husteczek. za to ,że przez 258 dni siedziałam w domu, odmawiałam znajomym jakiego kolwiek wyjścia. za to ,że przyjaciele musieli tyle rzeczy wysłuchać. nie mówiąc już o moim grzejniku, pralce i lodówce. / slowemnieogarniesz
|