"wyglądasz jak ćpun, co jest?" zapytał. "nic" - szybko odpowiedziałam rzucając torbą na ziemie. "o. ciekawie,ciekawie. to co jest?" ponowił swoje pytanie. "nic kurwa no, nic! nie radze sobie i tyle! za dużo myśli mam." mówiłam ze łzami w oczach. zapanowała cisza. "ej,ej. kto jak kto, ale Ty? za dużo myśli? e chyba nie." odpowiedział podkładając mi nogę i obiecując rozmowę. tak, wkurwia. ale uwielbiam mieć świadomość, że tak - tylko mnie.
|