`nawet gdy spotykalam twoja mame ktora zapraszala mnie na kawe nie chcialam przyjsc, balam sie znow wrocic do ciebie... wieczorem troche podpita bawilam sie w klubie niedalweko twojego domu, nagle juz ledwo stalam, moj przyjciel zadzwonil wlasnie do ciebie, przyszedles w mgnieniu oka, zabrales mnie za reke i poszlimy do ciebie, polozyles mnie w lozku, rozebrales i zalozyles swoja bluzke, jak gdyby nigdy nic dales mi buzi w czolo i powiedziales ze mam spac, cala noc siedziales przy mnie rano gdy sie obudzilam nie bylo ciebie w pokoju, myslalam ze odszedles, zobaczylam na stole fajki i klucze, gdy juz chcialam wstac przyszedles z moim ulubionym sokiem i tabletka na kaca. < 333 `
|