kiedyś- ciągle rozmawialiśmy, troszczyliśmy się o siebie, żadne z nas nie pozwoliło by na to by komuś się stała krzywda. dzisiaj - lejemy na siebie, nie interesuje cię czy ja żyje czy przedawkowałam czy coś innego się ze mnie dzieje. masz innych znajomych. Ania już nie jest potrzebna. A gdy już nie będziesz miał do kogo sie odezwać wrócisz żeby zemną pogadać. a ja mam cie 'przygarnąć' taak zajebisty przyjaciel z ciebie .
|