Odchodzi bliska mi osoba, mija doba
Najchętniej to bym uciekła tam gdzie nikt mnie nie znajdzie
Strzepuje łzy z policzka by się smutkiem nie zakrztusić
Będzie dobrze mówię sobie tak być musi tak być musi
Niestety nic nie trwa wiecznie wracaj serce grzeszy
Kucam bo sił nie mam wstać dziś to nie po raz pierwszy
Czasami znowu szczęście nic nie jest tak jak wcześniej
Odeszło światło zanim odeszło powietrze
Znów płacze z deszczem
to przykre powiedz czyja wina tak to już jest
przemyśl to co dało życie musi przecież też zabrać i kiedyś.
|