Zamiast coś wyjaśnić, po prostu patrzył na nią tymi niebieskimi oczami. To był ten sam milczący, nieśmiały, kochany chłopak, tylko już nie mój. Prawdę mówiąc, to wyglądał jakby przespał całą noc jak dziecko, kiedy ja czułam się jak coś co zostało rozjechane na autostradzie, bo jak ostatnia idiotka leżałam bezsennie i rozmyślałam o Nim.
|