nigdy nie wierzyłam ze cos takiego może się udać...nie wierzyłam w związki na odległość.. nie chodzi nawet o zdradę czy coś, tylko ludzie zbliżają sie do siebie przez takie głupie, codzienne sytuacje...boję się tego, ze mimo że będziemy ze sobą, to tak naprawdę nie będziemy się znali...że nie będę wiedziała, o której wstajesz rano, co lubisz jeść na śniadanie, jakie głupoty gadasz przez sen, jak zabijasz nudę kiedy pada, jaki masz charakter pisma, numer buta...chcę wiedzieć o czym marzysz, co sie liczy dla ciebie w życiu, czy czujesz, kiedy myślę o tobie...
|