nie wiem czemu wszyscy mi się zwierzają. usłyszałam historię dwudziestoparolatka, opowiadał o sobie o swojej dziewczynie i o tym co się działo. byli na skraju, ale jednak przetrwali. powiedział, że jak będę miała kogoś takiego jak on to powinnam być z tą osobą szczera, być wsparciem dla niego i przypominać ze jestem. wspomniałam mu ze mam kogoś na kim mi zależy. zadał mi tylko jedno pytanie które słyszę cały czas w głowie, ale jestem tak skonstruowana, że nie potrafiłam odpowiedzieć. ale on wiedział, odpowiedział za mnie.
|