Mówiła, że o nim nie myśli, tak naprawdę myślała bez przerwy. Mówiła, że na niego nie czeka, tak naprawdę wyszukiwała się nawet jak najdrobniejszego jego gestu symbolizującego nawet w małej mierze chęć powrotu do niej. Mówiła, że jej się nie śni, tak naprawdę kładła się wcześniej tylko dlatego , żeby go w tym śnie zobaczyć. Mówiła, ze nie tęskni, tak naprawdę pół nocy zalewała się łzami nie mogąc znieść myśli, ze on tak bardzo kocha inną. Mówiła, że nie kocha, tak naprawdę nie dawała sobie bez niego rady. Tak, jej życie było kłamstwem.
|