|
blondyyna.moblo.pl
Powiedziałeś prosto w oczy że nie kochasz. Ok zrozumiałam. Wmawiałeś mi że nie możemy być dłużej razem. Ok zrozumiałam. Zapewniałeś że nie chcesz mnie ranić. Ok zro
|
|
|
Powiedziałeś prosto w oczy, że nie kochasz. Ok, zrozumiałam. Wmawiałeś mi, że nie możemy być dłużej razem. Ok, zrozumiałam. Zapewniałeś, że nie chcesz mnie ranić. Ok, zrozumiałam. Zapewniłeś, mnie, że nie chcesz żadnego kontaktu ze mną. Że mam dać Ci spokój. Ok, zrozumiałam. Teraz sam piszesz. Ale tylko żeby mnie pogrążyć. Nie, tego nie rozumiem.
|
|
|
Śmieszne jest to , że teoretycznie ma się kilku przyjaciół, setki znajomych, a w praktyce nie ma nawet z kim pogadać nawet wtedy gdy świat się wali.
|
|
|
Powiedz ile chcesz jeszcze dowodów na miłość mą?
|
|
|
Nie. Nie jestem aż tak silna. Płacze częściej niż myślisz. Wybucham złością częściej niż to konieczne. Krzycze głośniej niż powinnam. Kocham mocniej niż na to zasługujesz...
|
|
|
Nie odzywasz się. Pewnie znowu pojawisz się gdy ułożę sobie życie.
|
|
|
i tak dziwnie. dziwnie jest patrząc jak bardzo jesteś szczęśliwy odkąd mnie zostawiłeś. i smutne. smutne jak bardzo ja sobie nie radzę.
|
|
|
Tak. Nadal kocham. Nie. Nie zapomnę.
|
|
|
Nie wiem. Nie mam pojęcia co będzie ze mną dalej. Odkąd mnie zostawiłeś wszystko stało się jakieś śmiesznie żałosne. Nic i nikt mnie nie cieszy. Płaczę każdej nocy, a gdy w końcu uda mi się zasnąć, budzę się z krzykiem i zapłakanymi oczami. Za dnia mam jakieś niekontrolowane wybuchy złości. Żeby Ci dokopać zaczęłam się mocniej malować i ubierać się w bardziej seksowne rzeczy żeby zawrócić w głowie Twoim kumplom. I te imprezy. Ciągłe melanże które kończyły się zazwyczaj szybkim seksem w toalecie. A rano? Rano ciężko spojrzeć w lustro. Ciężko wstać z łóżka ze świadomością spędzenia kolejnego obrzydliwego dnia bez Ciebie. Zamieniłeś raj w piekło.
|
|
|
a wiesz co jest najgorsze? kiedy czujesz się na prawdę tą pieprzoną bezuczuciową suką? kiedy dziewczyna z którą On był podchodzi do Ciebie i ze smutkiem w oczach mówi Ci 'dziękuję,że zjebałaś mi tak cudowny związek', a Ty uśmiechasz się i mówisz: 'proszę bardzo, fajny ten Twój facet'. na początku czujesz dumę, bo przecież udało Ci się Go zdobyć - jednak po paru tygodniach dobijają się do Ciebie wyrzuty sumienia , ale mimo to nadal czujesz tą pieprzoną satysfkację. tak, to taki tyci egoizm - bo pamiętaj, albo Ty będziesz ranić ludzi, albo Oni będą ranić Ciebie - wybieraj. / veriolla
|
|
|
Pamiętaj kto był, kiedy nie było nikogo...
|
|
|
|