I wyperswadowałeś mi to, że nas juz nie ma i w twoim życiu pojawiła sie inna. Zawsze chciałam dla Ciebie tego co najlepsze więc i tu mam nadzieje, ze Cie to spotkało. Po 2 miesiącach jestem juz w stanie wpierdolić w swoją banie ten cholerny fakt, że nie jesteśmy razem. Nie mogę mieć pretensji, nic w tym stylu. Z racji tego, że nie lubie gdy ktoś mi sie w coś wpier* nie bede tego samego robiła jej. Fakt nie znam jej prawie wcale wiec inni mówią pierdol ją. Ale po co? Masz być szczęśliwy to może akurat z nią. I pełnomocnie nie należysz juz do mnie choć to nie kwestia posiadania. Lecz uwierz ... Serca Twojego jej nie oddam. Obiecałam Ci kiedyś ze ono będzie należało tylko do mnie. " Stwórca historii o nazwie 'my' nieźle sie zjarał... "
|