I boli mnie samo to, że muszę patrzeć na to jak powoli tracisz nadzieje w Nas. Jak kurczowo ściskasz moją rękę, nie dając mi odejść. Ale kiedyś puścisz. Czekam na ten moment, a kiedy to nastąpi po raz kolejny wyjmę żyletkę, żałując tego, że nie skorzystałam z szansy.
|