' Morze zabrało półtora tysiąca ludzi wokół dryfowało dwadzieścia szalup tylko jedna zawróciła, jedna. Z wody wyłowiono sześć żywych osób. Wśród nich byłam ja sześć z półtora tysiąca, a potem siedmiuset ocalałych mogło już tylko czekać w szalupach czekać, by umrzeć albo żyć czekać na rozgrzeszenie które nigdy nie nadeszło. '
|