Gdy byłam mała zawsze mówiłam rodzicom 'pa' gdy wychodzili do pracy. Zdarzały się sytuacje w których nie zdążyłam, albo byłam święcie przekonana że nie usłyszeli tych słów. Bardzo się w tedy bałam. Bałam się tego, że już więcej ich nie zobaczę, a nawet nie pożegnałam sie z nimi. Nie mam pojęcia skąd we mnie ten irracjonalny strach. Teraz odejścia, znajomych, przyjaciół, mam wrażenie, że bolą podwójnie. / mayii
|