Od teraz pokażę Ci, jaka potrafię być obojętna... Choć moje serce będzie cały czas trzymało Ciebie w sobie, zrobię wszystko żeby Cię znienawidzić, to niestety moja ostatnia deska ratunku, choć zawsze modliłam się, żeby właśnie tak to się nie skończyło... Sercem kochać Cię będę już na zawsze, rozumem zaś, nienawidzić. Tylko pojawia się pytanie : za co mogłabym Cię znienawidzić, skoro Ty dałeś mi tylko i wyłącznie powody do szczęścia, uśmiechu i radości?
|