gdybym mogła wykonać przed śmiercią tylko jeden telefon, zadzwoniłabym do Niego. zapewne stawianie Go ponad rodzinę, czy przyjaciół uznasz za głupie posunięcie, ale ja wiem, że oni wszyscy mają świadomość tego jak wiele dla mnie znaczą i ile im zawdzięczam. A on? nie usłyszał nigdy ode mnie, że mi zależy. nie powiedziałam mu, że istnieję głównie dla Niego i byłabym w stanie oddać za Niego życie. w obliczu śmierci, chciałabym Mu to wszystko powiedzieć. świadomość tego, że On już wie, pozwoliłaby mi spokojnie odejść na drugą stronę.
|