Dzień dziecka ;D grałam w stałym składzie w koszykówkę, miałyśmy II miejsce, bo wiadomo z III kl. gim.[ja chodzę do I] nie wygrałybyśmy, przed zawodami nasmarowałam się kremem z filtrem i na koniec nałożyłam drugą warstwę, nagle pan K , Zielonka i Kalin zaczęli mnie oblewać sokami, !!!
nie dość, że krem mi spłynął to cała się kleiłam z tych napojów ;D
to był najlepszy dzień dziecka, a z panem K. i resztą się jeszcze rozliczymy ;D
|