 |
baska9797.moblo.pl
wkurzasz mnie swoim kocham cie juz ci nie wierze .!!!
|
|
 |
|
wkurzasz mnie swoim kocham cie;), juz ci nie wierze .!!!
|
|
|
|
nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
|
|
|
|
szkoda, że dla ciebie słowa "Kocham cie ;* " prawie nic nie znaczą ;/ i szkoda, że nie miałeś odwagi mi powiedzieć, że już mnie nie kochasz.!!
|
|
|
|
Może nadszedł już czas by pogodzić się z faktem , że nawzajem robimy sobie w głowie niepotrzebny burdel i po prostu się pożegnać ?
|
|
|
|
chcę tylko cb, nic do szczęścia nie trzeba mi więcej ;*
|
|
|
|
w tamtym roku wtargnąłęś do mojego serca, teraz nie wiem co mam z tobą zrobić
|
|
|
|
Bycie singielka kiedys oznaczalo, ze nikt cie nie chcial. Teraz to znaczy, ze jestes ladna, seksowna i wykorzystujesz swoj czas na decyzje jakiego zycia chcesz i z kim chcesz je spedzic.
|
|
|
|
nauczmy się doceniać przyjaciół, bo życie nie kręci się wyłącznie na miłości. bo gdy ten 'jedyny' odejdzie to z kim potem będziesz wylewała smutki do butelki Finlandii o 5 nad ranem?
|
|
|
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może..
|
|
|
|
*Kochać jest łatwo. To, można powiedzieć, jak z samochodem: wystarczy włączyć silnik, dodać gazu i wyznaczyć sobie cel podróży. Ale być kochaną to tak jak przejażdżka z kimś innym, jego samochodem. Nawet, jeśli uważasz tego kogoś za dobrego kierowcę, zawsze pozostaje ten podskórny strach, że może się pomylić, a wtedy w ułamku sekundy wystrzelicie oboje przez przednią szybę na spotkanie śmierci. Być kochaną może oznaczać największy koszmar. Bo miłość to rezygnacja z panowania nad własnym losem. A co się stanie, jeśli w połowie drogi postanowisz zawrócić albo skręcić w bok, a nie masz na to jako pasażer żadnego wpływu?
|
|
|
|
- Nigdy nie chciała go stracić. Robiła wszystko, żeby zatrzymać go przy sobie. Była skłonna dać mu cały świat, chociaż nie należał do niej. Bardzo go kochała. Może nawet wciąż go kocha.
|
|
|
|
Dodaj komentarz