Dotrzymuję obietnicy. Ani razu nie pomyślałam sobie, by chcę żeby była zima. Za bardzo stęskniłam się za krótkimi spodenkami, za tym, że lody trzeba jeść szybko bo się stopią. Cudownie jest oglądać wirujące pyłki w powietrzu, mimo to, że to one mnie uczulają. Wreszcie nie muszę wchodzić w szkole do szatni, niby co tam mam zostawić? Dłuższe dni sprzyjają wyjściom, długim pogaduchom po szkole. A już za chwilę wakacje. Lenistwo, znajomi i słońce. Kocham to. / mayii
|