nie wiem. może i dobrze , że właśnie tak się to potoczyło.? nie wiem już nic. co mam myśleć , co dalej.
pogubiłam
się w tym
wszystkim.
"cieszę się" , że nie tylko ja. chyba w końcu odnalazłam ten kawałek mojego życia , którego mi brakowało.
znalazłam długo już poszukiwaną ostoję spokoju i bezpieczeństwa. przepłynęłam sztormy , które mocno mną wstrząsnęły. na razie mam dość.
nadzieja każe
mi myśleć , że
to właśnie do tego dążyłam przez tyle lat.
nie
chcę mysleć
, co
dalej.
DZIĘKUJĘ , za wszystko .
|