juz nawet nie pamietam kiedy ostatnio płakałam. zawsze staram sie być silna, usmiechnieta . czasem nawet udało mi sie oszukać siebie samą i myslec ze na prawde tak jest. ale gdy to wszystko sie skumuluje w jedna całośc. ten cały ból, złośc i tesknota , wychodzi niezle gówno ktore predzej czy później eksploduje.
|